środa, 17 grudnia 2014

Rozdział III

Kobieta, otwierając drzwi powiedziała, że chwilę poczekamy. Powiedziała: „Kto wie? Może wrócą. A jeśli nie, to wrócisz spokojnie do domu.” Wpuściła mnie do środka, zostawiając otwarte drzwi. Usiadłam na swoim miejscu i patrzyłam jak nauczycielka stała w futrynie drzwi wypatrując mojej klasy. Jej niedoczekanie. Znam tę klasę od roku, a połowę nawet 4 lata, bo chodziliśmy razem do gimnazjum. Jak raz się zerwali, to już nie wrócą.

sobota, 13 grudnia 2014

Rozdział II

          Przez większą część przerwy nie zwracałam uwagi na nowego i jego lud. To znaczy przez jakieś dziesięć minut, na piętnaście przerwy. Niestety, ludzie się rozeszli do swoich znajomych z innych klas, a on usiadł koło mnie. Znów mnie szturchał.
- Czego? – Spytałam podnosząc głowę i patrząc na niego wkurzonym wzrokiem.
- Czemu nie odpowiedziałaś, kiedy pytałem cię o imię? – Przechylił lekko głowę w bok i się uśmiechnął.



Wired Life - Rozdział I

           Trzydzieści po szóstej. Pora wstawać, czas iść do tej przeklętej szkoły. Pełnej leniwych ludzi, wykorzystujących dobroć innych. Z taką myślą budzę się przez pięć dni w tygodniu.
Leniwie wstałam w łóżka i poszłam do łazienki. Ubrałam się i uczesałam włosy. Założyłam swój naszyjnik, ze smokiem. Po pół godzinie poszłam zjeść śniadanie. Nie, nie maluję się, nie jestem jedną z tych pustych dziewczyn. Nie chcę wyglądać jak one.
- Kochanie, jak się czujesz? – Moja matka, Mai. Martwi się o mnie od ostatniej klasy gimnazjum. A właśnie. Nie powiedziałam ile mam lat. Siedemnaście, za rok będę w klasie maturalnej.


sobota, 25 października 2014

Dla Izy cz. 2

Po krótkiej chwili śniadanie było gotowe. W tym czasie zszedł również Gabino. Elisa nie była zachwycona tym faktem.
- Masz szczęście, że zrobiłam więcej niż zwykle. – Powiedziała, gdy ujrzała chłopaka.
- Zrobiłaś dla mnie śniadanie? Szkoda, że mi do łóżka nie przyniosłaś. – Powiedział flirtującym tonem.
- Stul pysk. – Dziewczyna nałożyła jajecznicę na trzy talerze i zaczęła jeść. Po krótkiej chwili dołączył do niej Gabino, a później również i ciotka Elisy.

poniedziałek, 13 października 2014

Dla Izy cz. I~

Chcę wam opowiedzieć historię 19-letniej, Elisy. Młodej dziewczyny, która zamieszkała ze swoją ciotką – Carminą. Dziewczyna bardzo są lubiła i cieszyła się na wieść o przeprowadzce, pomimo, że tego nie okazywała.
Elisa zaczęła się pakować, dzień przed wyjazdem, ponieważ tak kazała jej matka (niepracująca zresztą). Ojciec dziewczyny pracował całymi dniami, więc często nie było go w domu.
- Elisa! Spakowana? – Spytała matka Elisy.
- Jeszcze nie! W 5 sekund się nie spakuję!
- Spokojnie, tylko pytam.
- Inna odpowiedź byłaby, gdybyś zapytała po GODZINIE, a nie 5 MINUTACH! – Naburmuszyła się Elisa, na swoją niecierpliwą mamę. Wzięła do ręki kartkę, na której miała rzeczy do spakowania i sprawdziła, czego jej brakuje.

niedziela, 12 października 2014

Ohayo minna!

A więc tak: to mój któryś blog z kolei (niektóre wciąż istnieją, inne są usunięte) xD Mam już trochę doświadczenia, lecz...