Po krótkiej chwili śniadanie było
gotowe. W tym czasie zszedł również Gabino. Elisa nie była zachwycona tym
faktem.
- Masz szczęście, że zrobiłam
więcej niż zwykle. – Powiedziała, gdy ujrzała chłopaka.
- Zrobiłaś dla mnie śniadanie?
Szkoda, że mi do łóżka nie przyniosłaś. – Powiedział flirtującym tonem.
- Stul pysk. – Dziewczyna nałożyła
jajecznicę na trzy talerze i zaczęła jeść. Po krótkiej chwili dołączył do niej
Gabino, a później również i ciotka Elisy.